Szkoła Podstawowa nr 285 im. Jana Marcina Szancera zaprasza uczniów klas I-VI
warszawskich szkół podstawowych do udziału konkursie plastycznym. Prace konkursowe powinny nawiązywać do bogactwa ilustratorskiego Jana Marcina Szancera. Zadaniem uczestników jest zilustrowanie wybranego tekstu - „Przedwiośnia” Marii Terlikowskiej lub fragmentu „Ani z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery - przy użyciu środków plastycznych stosowanych przez Jana Marcina Szancera.
REGULAMIN
Organizator konkursu:
Szkoła Podstawowa nr 285 im. Jana Marcina Szancera
03-254 Warszawa, ul. Turmoncka 20
tel/fax. /22/ 811 40 55
e- mail: sp285@edu.um.warszawa.pl
CELE KONKURSU:
- nawiązanie do bogactwa ilustratorskiego Patrona naszej szkoły Jana Marcina Szancera,
- rozbudzanie wrażliwości plastycznej,
- poszerzanie znajomości technik malarskich,
- promocja ucznia zdolnego – prezentacja poziomu artystycznego prac,
- konfrontacja pracy i osiągnięć nauczycieli plastyki.
WARUNKI KONKURSU:
- w konkursie mogą brać udział uczniowie klas I – VI warszawskich szkół podstawowych,
- praca ma być wykonana samodzielnie i nie może być powtórzeniem istniejących dzieł,
- każdy uczestnik może wykonać jedną pracę,
- szkoła może zgłosić 10 prac / po 5 w każdej kategorii wiekowej/,
- format prac A3 lub A4, oprawione w passe - partout /wykonane z kartonu/,
- technika:
- rysunkowa /piórko, tusz lub czarny długopis albo cienkopis/,
- mieszana /rysunek tuszem + akwarela/,
- na odwrocie pracy należy umieścić następujące informacje:
- imię i nazwisko ucznia,
- wiek i klasę,
- tytuł utworu,
- imię i nazwisko opiekuna,
- adres i telefon szkoły,
- organizator nie zwraca prac uczestników konkursu,
- prosimy o załączenie do prac listy uczestników (wydruk komputerowy),
- prace bez kompletnych danych nie wezmą udziału w konkursie,
KRYTERIA OCEN PRAC KONKURSOWYCH:
- interpretacja własna tematu,
- walory artystyczne i kompozycja,
- swobodne posługiwanie się wybranymi technikami,
- estetyka wykonania,
- prace będą oceniane w kategoriach klas I – III i IV – VI
TERMIN I MIEJSCE SKŁADANIA PRAC:
do 1 marca 2017 r. – sekretariat szkoły
Komisja konkursowa powołana przez organizatora wyłoni spośród przedstawionych prac najlepiej wykonane ilustracje, ich autorzy otrzymają nagrody i wyróżnienia, a prace zostaną wyeksponowane na terenie szkoły.
O wynikach konkursu i terminie wręczenia nagród placówki zostaną powiadomione mailem.
Dodatkowych informacji dotyczących konkursu udzielają:
- Marianna Zwęglińska 691 303 075 marianna.zweglinska@interia.pl
- Iwona Płusa 503 324 565 anowi06@interia.pl
- Dorota Gutowska- Gumowska 602 525 523 guciadg@gmail.com
Przeczytajcie proponowane teksty, wybierzcie jeden z nich i zilustrujcie go przy użyciu środków plastycznych stosowanych przez patrona naszej szkoły Jana Marcina Szancera.
Tekst 1.
Maria Terlikowska
„Przedwiośnie”
Sczerniały dachy i pola,
na drodze - błoto do kolan.
Gołębie gruchają dziś głośniej:
Przedwiośnie!
Przedwiośnie!
I wróble ćwierkają inaczej,
i wrona inaczej dziś kracze.
I bałwan się skurczył od rana,
że... prawie już nie ma bałwana!
Nos tylko mu sterczy żałośnie...
Przedwiośnie!
Przedwiośnie!
Przedwiośnie!
Przebiega kot przez podwórze,
ostrożnie omija kałuże:
-Brrr! Wszędzie woda i woda,
to nie dla kota pogoda!
Jest mokro. Jest szaro. Nieznośnie.
Przedwiośnie...
Wiadomo, przedwiośnie!
Tekst 2.
Lucy Maud Montgomery
„Ania z Zielonego Wzgórza”
/fragment/
"....... Niżej ujrzeli staw, wyglądający prawie jak rzeczka, taki był długi i kręty. Pośrodku przecinał go mostek. Poniżej, aż do miejsca, gdzie bursztynowe wydmy piaszczyste odcinały staw od szafirowej zatoki morskiej, woda mieniła się tęczą barw szafranu, szkarłatu, jaśniejszej i ciemniejszej zieleni oraz wieloma odcieniami, na które jeszcze nigdy nie znaleziono właściwej nazwy. Powyżej mostu wślizgiwał się staw między kępy jodeł i klonów, prześwitując ciemną wodą wśród cieni poruszających się gałęzi. Tu i ówdzie ze stromego wybrzeża wychylała się dzika śliwa niby biało ubrane dziewczę, wspinające się na palce, by ujrzeć w wodzie swe własne odbicie. Z bagien w pobliżu stawu rozlegał się dziwny, jasny i melancholijny chór żabich głosów. Nieco wyżej na wzgórzu spomiędzy białych jabłoni wychylał się niewielki, szary domek, a pomimo że zmierzch nie był jeszcze zupełny, w jednym okienku migotało światło........."